Sezon na sliwki w pelni , ale ja jakos specjalnie za nimi nie przepadam.
Tymczasem naszlo mnie na ciasto ze sliwkami , przegladalam internet
i tak wpadl mi w oko taki przepis i stwierdzilam ze wyprubuje go .
Oto i on .
Skladniki :
300 gramów mąki pszennej
110 gramów stopionego masła lub margaryny
3/4 szklanki cukru
2 płaskie łyżeczki cukru z wanilią
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
6 jaj
6 łyżek mleka
szczypta soli
dodatkowo:
0,5 kg śliwek
lukier:
2 łyżki wódki lub soku z cytryny (polecam żubrówkę, czystą )
3/4 szklanki cukru pudru
około 2,5 - 3 łyżek wody lub soku z cytryny
Śliwki myjemy, osuszamy i wypestkowujemy, dzielimy na połówki.
Najpierw odmierzamy sobie 300 gramów mąki.
Do dużej miski wlewamy ostudzone masło, dodajemy połowę cukru, miksujemy przez 2 minuty, następnie dodajemy 6 żółtek, 6 łyżek mąki i 6 łyżek mleka, ucieramy wszystko na gładką masę. Resztę mąki przesiewamy dłońmi z proszkiem do pieczenia, wsypujemy do miski z masą żółtkową, dodajemy również resztę cukru, cukier waniliowy, miksujemy na gładką masę.
Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli, dodajemy do ciasta i mieszamy łyżką, dopóki składniki się nie połączą, ale nie za długo.
Kwadratową blaszkę o boku 24 - 25 cm wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię. Potem układamy śliwki, możemy delikatnie je docisnąć (mają być zanurzone w cieście w 1/3). Blaszkę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 45 - 55 minut, do suchego patyczka.
Ciasto wyjmujemy i studzimy.
Wódkę lub sok z cytryny mieszamy dokładnie z cukrem, polewamy ciasto, czekamy do stężenia lukru, kroimy i zajadamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz